po wyborach zdrożeje nie tylko prąd ale wszystko. Przyszły rok to będzie rok podwyżek jakich jeszcze współcześni Polacy nie widzieli. Za 2-3 lata będziemy wspominać jak tanio było w 2019 r. Węgiel kupujemy po droższych cenach z zagranicy więc podwyżki są nieuniknione. A górnicy i tak dostaną swoje nagrody. Nie inwestujemy w alternatywne źródła energii. Farmy wiatrowe są wycofywane z użytku. Wzrosną niezależnie kto wygra. EU w końcu dowali karą za dofinansowanie prądu przez państwo. To UE jest winna i politycy proeuropejscy. Więc nie nakręcajcie się ze PIS czy PO czy inni wygrają wybory i ceny wzrosną bo narazie są sztucznie zaniżane. Obojętnie kto będzie rządził, od podwyżek nie uciekniemy. Będą po Nowym Roku. Wolny rynek i nie da się zamrażać cen prądu z roku na rok. Już wszystko drożeje, a co przyniesie 2020, to ja wolę nie myśleć... Taka jest właśnie polityka PIS najpierw przez rok przytrzymali sztucznie ceny prądu dla odbiorców prywatnych a teraz jak już wygrają wybory to podniosą o 30% procent jak firmą które już teraz dostają podwyżki. A co za tym idzie wszystko chleb, nabiał itp itd, z tą d w sklepach taka dorżyzna